Pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji „Wodnik” w Jeleniej Górze podjęli heroiczne wysiłki, aby zapewnić mieszkańcom miasta dostęp do czystej, bezpiecznej wody pitnej. Bez ich oddanej pracy, dzielnice Zabobrze i część śródmieścia mogłyby zostać pozbawione tego niezbędnego zasobu, jak podano w oficjalnym komunikacie.
Spółka Wodociągów i Kanalizacji „Wodnik” opublikowała informację, że sześciu swoich pracowników „ratowało ujęcia wody dla Jeleniej Góry”. Te niezwykłe osoby, przez dwa dni przepracowujące kilkanaście godzin non-stop, nie bacząc na deszcz i trudne warunki terenowe, ręcznie usuwały z Polskiego Potoku i Sopotu wszelkie przeszkody niesione przez żywioł: kamienie, gałęzie drzew, liście i różnego rodzaju odpady. Wytrwali do końca, nawet wtedy gdy sytuacja wydawała się beznadziejna i ujęcie o nazwie Leśniczówka zdawało się stracone – tak wynika z treści zamieszczonej na profilu spółki na Facebooku.
Z relacji „Wodnika” dowiadujemy się, że dzięki niezłomnej postawie tych mężczyzn udało się uratować kluczowe dla miasta górskie ujęcia wody – Leśniczówkę, Kamienną Wieżę i następnie „Grabarów”. Bez ich heroicznej pracy całe Zabobrze i część śródmieścia mogłyby zostać pozbawione dostępu do wody. Jelenia Góra wyraziła swoje uznanie, kłaniając się nisko przed tymi niezłomnymi pracownikami – tak przekazało to oficjalne stanowisko przedsiębiorstwa.