W trakcie Majówki Karkonosze przeżyły oblężenie
Istnie oblężenie turystyczne przeżyła Jelenia Góra i Karkonosze w trakcie długiego weekendu majówkowego. Zacząć trzeba od tego, że na urlop zdecydowało się przyjechać tutaj tyle osób, że drogi były nieprzejezdne. Korki unieruchomiły wielu kierowców na kilka godzin. Również w samych górach i przy różnych atrakcjach było istne zatrzęsienie przybyszów. Z jednej strony fakt ten mógł cieszyć – w końcu liczni turyści to zarobek dla wielu naszych mieszkańców, a także świadectwo, że nasze skarby przyrody cieszą się popularnością. Z drugiej zaś strony takie zatrzęsienie przyjezdnych sprawia, że w tym roku nikt z nich nie mógł liczyć na spokojny wypoczynek.
Wszystko było wolne i męczące
Wspominaliśmy o korkach, a więc już sam dojazd trwał bardzo długo. Trudno było też poruszać się samochodem w samej Jeleniej Górze. Ludzie czekali w bardzo długich kolejkach po bilety, a nawet do restauracji. Wszędzie było bardzo gwarno, nie wspominając już o hałasie ze wzmożonego ruchu ulicznego. Często dało się słyszeć jak turyści narzekają z tego powodu na innych turystów.