Tragiczny incydent miał miejsce w Jeleniej Górze, dokładnie na ulicy Sobieskiego, gdzie doszło do kolizji trzech pojazdów. Zdarzenie to miało miejsce o godzinie 20:30. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że kierowca, który spowodował ten nieszczęśliwy wypadek, był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna wydmuchał wynik 2 promile alkoholu! Po tym incydencie, funkcjonariusze policji natychmiast zareagowali. Sprawca został natychmiast zatrzymany, a następnie zakuty w kajdanki i bez przerwy przewieziony do radiowozu.
Gdy czynności policyjne zostały zakończone na miejscu zdarzenia, ruch na ulicy Sobieskiego powrócił do normy.
Niesamowite jest to, że 33-letni sprawca, jadący Oplem Astrą z ulicy Karola Miarki nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu poprawnie jadącemu kierowcy Corsy. W rezultacie doszło do zderzenia. Co więcej, Corsa uderzyła w Fiata Pandę, który stał na przeciwnym pasie. Niebywale szokujący był fakt, że pijany sprawca przewoził w samochodzie swoje dzieci – 4-latka i 7-latka! Dzieci zostały później zabrane przez matkę do domu.
Na szczęście, mimo tego tragicznego wypadku, nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Jednak pijany sprawca musiał odbyć proces wytrzeźwienia. Teraz musi stawić czoła konsekwencjom swoich czynów, które obejmują jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji. W związku z tym grozi mu kara do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia wszelkiego rodzaju pojazdów, utrata prawa jazdy i konfiskata pojazdu.