Policjanci zatrzymali złodziei drewna, którzy grasowali ostatnio w gminie Nowogrodziec. Sprawcami było trzech mężczyzn, którym wspólnie udało się wyciąć 270 drzew z prywatnego terenu.
Przestępcy coraz częściej próbują wykorzystać kryzys energetyczny do własnego, łatwego zarobku. Taka sytuacja miała miejsce w gminie Nowogrodziec. Tamtejsi funkcjonariusze z Komisariatu Policji otrzymali zgłoszenie o wycince około 100 drzew z terenu prywatnej działki. W trakcie czynności na miejscu okazało się, że w ciągu dwóch tygodni zostało wyciętych aż 268 drzew. Straty zostały wycenione na blisko 40 tysięcy złotych.
Policjanci po zebraniu wszystkich informacji ustalili, że kradzieży drewna dokonało trzech mężczyzn, w wieku od 32 do 41 lat mieszkających w pobliżu miejsca, gdzie doszło do przestępstwa. Wszyscy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.
Jak się okazało, mężczyźni przybywali na miejsce kilka razy na przełomie września i października. Podróżowali busem, należącym do jednego z nich i przy pomocowych przywiezionych pił dokonywali wycinki drzew. Następnie cięli swój łup na mniejsze kawałki i przewozili na swoje podwórka. Część drewna podejrzani zostawili dla siebie, a część sprzedali.
Na posesjach oraz w budynkach gospodarczych użytkowanych przez sprawców funkcjonariusze zabezpieczyli mienie pochodzące z przestępstwa.