Na Dolnym Śląsku co jakiś czas natknąć się można na pozostałości dawnych budowli. Zabytkowe domy, ruiny, zamki, pałace. To wszystko nadaje regionowi niesamowity klimat, a dla wielu stanowi nie lada atrakcje turystyczną. W tym wpisie zapraszamy Was właśnie w takie miejsce. Pełne historii, tajemniczości. Widać tam upływ czasu, ale nie jest to żadna przeszkoda do miana jednego z najbardziej znanych miejsc na Dolnym Śląsku, a na pewno w samej Jeleniej Górze.
Co mamy na myśli? Oczywiście ruiny zamku Chojnik! Zapraszamy Was właśnie tam, by poznać tajemnice tego miejsca.
Pierwsze wzmianki o zamku położonym w dzisiejszej dzielnicy Jeleniej Góry – Sobieszowie – pochodzą z XVI wieku. Początkowo był punktem strategicznym, który miał pomóc w obronie granic i umocnienia ich. Taki był główny powód, dla którego ta budowla w ogóle powstała.
Sama historia zamku jest niezwykle ciekawa. Kilkakrotnie zmieniał on właścicieli. W XVII wieku uległ zniszczeniu w wyniku pożaru. Co ciekawe, nigdy nie został odbudowany. Za to jego ruiny można dziś zwiedzać. Co prawda nie można zobaczyć bogatych wnętrz, poszczególnych pomieszczeń czy różnego rodzaju eksponatów, ale same ruiny naprawdę robią niesamowite wrażenie. Może potwierdzić to każdy, kto choć raz odwiedził to miejsce.
Oczywiście (jak to w przypadku takich miejsc bywa 😉) również Zamek Chojnik ma swoje legendy, związane z duchami…
Na zamku mieszkała kiedyś księżniczka Kunegunda, córka właściciela. Szukając męża postawiła jeden warunek. Zostanie nim ten rycerz, który objedzie wokół zamek na swoim rumaku. Śmiałek nie tylko miał to zrobić konno, ale także i w pełnej zbroi. Niby nic takiego, gdyby nie fakt, że sama budowla położona jest na górze, w bardzo skalistym i stromym terenie. Kolejni rycerze spadali w przepaść, chcąc pokonać wyzwanie jakie rzuciła im królewna. W końcu, pewnego dnia zjawił się śmiałek z Krakowa, któremu udało się spełnić warunek konieczny do poślubienia Kunegundy. Zamiast jednak cieszyć się z wygranej i wziąć królewnę za żonę, on odrzucił jej starania i… po prostu odjechał. Księżniczka nie mogła pogodzić się z upokorzeniem jakie ją spotkało. Wiedziała, że po tym co się stało, nikt nie będzie chciał jej poślubić. Z murów zamkowych skoczyła w przepaść, w której ginęli rycerze starający się o jej rękę. Legenda głosi, że to właśnie jednego z tych śmiałków można zobaczyć i usłyszeć, kiedy krąży wokół zamku. Będąc na zamku nie przestraszcie się dźwięku kopyt 😉
Warto także wspomnieć, że do zamku prowadzą dwie drogi. Na jednym z nich znajduje się tak zwana „Jaskinia Przemytników”. Jest to kolejne ciekawe miejsce, które można bez problemu odwiedzić „przy okazji” pobytu na zamku Chojnik 😉
Zamek Chojnik warto odwiedzić z wielu powodów. Jednym z nich mogą być ciekawe wydarzenia, które co jakiś czas odbywają się na terenie budowli. Przykład to turnieje rycerskie, które są nie lada gratką dla miłośników rycerstwa i oczywiście pięknych dam szukających swego księcia w ślącej zbroi 😉